Przedstawienie dyplomowe w PWST

Czerwone skarpetki

Różne są insygnia władzy królewskiej. Jedni uważają, że jej symbolem jest jabłko i berło, inni, że wspaniała korona. Kazimierz Wiśniak - projektant kostiumów i scenografii do przedstawienia dyplomowego studentów IV roku krakowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej, zatytułowanego „Edyp i Antygona" - doszedł do wniosku, że władców Teb najlepiej będą wyróżniać czerwone skarpetki.
To jedyny zabawny szczegół, który przeszkadzał mi w odbiorze nieźle zagranego spektaklu, przygotowanego pod opieką pedagogiczną Jerzego Treli. Reżyser połączył w nim dwie tragedie Sofoklesa, dając studentom możliwość pełniejszego zaprezentowania swoich umiejętności.
Szczególnie podobał mi się Edyp Michała Konarskiego oraz jego następca na tebańskim tronie Kreon (Grzegorz Miśtal). Obaj młodzi aktorzy pokazali przejmujące studium uwikłania bohaterów w meandry władzy oraz ich osobiste tragedie, wynikające z ciążącej nad rodem klątwy. Każde pojawienie się niewidomego Terezjasza (Andrzej Bienias) uwypukla dodatkowo ich nieszczęście.
Znakomita jest również Antygona Adrianny Jerzmanowskiej. To odważna dziewczyna, której bunt przeciwko nakazom Kreona wynika z poczucia niezwykle mocnych więzi rodzinnych. W grze aktorki można doszukać się wielu współczesnych odniesień, które sprawiają, że jej postawa staje się bliska dzisiejszemu widzowi.
Wyciszony, oparty przede wszyskim na słowie spektakl udowadnia, że literatura klasyczna wcale nie musi być nudna, a jej współczesna interpretacja niekoniecznie wymaga zbędnych udziwnień i „genialnych" pomysłów inscenizacyjnych. W maju przedstawienie zostanie zaprezentowane na festiwalu europejskich szkół teatralnych, który odbędzie się w tureckim Izmirze.

Magda HUZARSKA SZUMIEC

Sofokles "Edyp i Antygona". Opieka pedagogiczna: J. Trela Scenografia: K. Wiśniak Muzyka: E. Kornecka