PWST. "4 x Molier"

�miesznie i powa�nie

Zdradzani m�owie, frywolne �ony, napuszeni filozofowie i lekarze, sprytni s�u��cy, wreszcie aktorzy i sam Molier - to bohaterowie spektaklu dyplomowego PWST.

JOANNA TARGO�

Spektakl sk�ada si�, zgodnie z tytu�em, z czterech kr�tkich cz�ci. Trzech komediowych - a nawet farsowych - i jednej powa�niejszej, s�awnej autotematycznej "Improwizacji w Wersalu". Farsowe s� znacznie lepsze od powa�niejszej.
Bogdan Hussakowski.wybra� na dyplom student�w aktorstwa Moliera "gorszego" - nie wielkie komedie z subtelnie zarysowanymi, wieloznacznymi postaciami, wnikliw� analiz� charakter�w, ale farsy. Farsa operuje ostrym i grubym rysunkiem postaci, omy�kami oczywistymi dla najt�pszego widza, za to nieoczywistymi dla bohater�w, przebierankami i temu podobnymi chwytami.

Szcz�liwy pomys�

Spektakl rozgrywa si� na pustej, wys�anej bia�ym p��tnem, jasno o�wietlonej scenie. Na tym tle wyrazi�cie rysuj� si� postaci. Rysuj� si� nie tylko fizycznie - aktorzy, niekr�powani scenografi� (czyli konwencj�), mog� stworzy� ostre, niemal karykaturalne, kabaretowe postaci.
Hussakowski zrezygnowa� z XVII-wiecznych kostium�w, ubra� bohater�w (trzech cz�ci) w stroje wsp�czesne. To szcz�liwy pomys� - dzi� nie jeste�my w stanie dostrzec subtelnych r�nic stanu, profesji czy maj�tku, gdy aktorzy ubrani s� w stroje historyczne. Tutaj kostium ostro charakteryzuje postaci - zamiast ni�szego mieszcza�stwa epoki Moliera mamy wsp�czesne ni�sze klasy miejskie.
Wymalowane dziewczyny w supermini i na niebotycznych obcasach (takie same jak na widowni - ogl�da�am spektakl wraz z licealistami), pseudouczonych w tandetnych garniturach b�d� wyci�gni�tych burych ciuchach, chwackich m�odzie�c�w w sk�rzanych p�aszczach czy kamizelkach bez r�kaw�w, starszych pan�w w pelisach z bobrowym ko�nierzem, szachist�w w beretach.

Numery, epizody, konwencje

Czy znaczy to, �e Hussakowski chcia� pokaza� Moliera wsp�czesnego, dowie��, �e mo�na dzi� te� z powodzeniem odnale�� takie typy i zdarzenia? Mo�e, ale wydaje si�, �e wsp�czesno�� s�u�y w tym spektaklu przede wszystkim zabawie, a tak�e efektownemu zaprezentowaniu umiej�tno�ci m�odych aktor�w.
Pierwsza cz�� - "Zazdro��..." - rozpada si� na kabaretowe numery i epizody, trzeba przyzna�, �e zabawne. Fanatyczny uczony (Piotr J�drzejek), dwaj odklejeni od rzeczywisto�ci (a przyklejeni do siebie) szachi�ci, z��czeni zawieszon� na szyjach szachownic� (Mariusz Bulski i Jacek Wytrzyma�y), chwaccy subkulturowi m�odzie�cy (Micha� Sitarski i �ukasz Apostel). Epizody s� wa�niejsze i �mieszniejsze ni� fabu�a - m�czarnie zazdrosnego piekarza (w tej roli Dominik Stroka).
Cz�� druga - "Ma��e�stwo..." - ma lepsz� konstrukcj�. Rozterki starszego pana (Dariusz Matys), kt�ry waha si�, czy o�eni� si� z m�od�, rozrywkow� dziewczyn� (Joanna Niemirska), uzupe�nione s� (a nie rozbite) farsowymi epizodami. Rozlaz�y i strachliwy filozof w przydeptanych kapciach (Micha� Sitarski), g�upi a elokwentny m�ody filozof (Mariusz Bulski), ironiczny przyjaciel g��wnego bohatera (�ukasz Apostel), u�miechni�ty a gro�ny pojedynkowicz (na kije bejsbolowe), brat narzeczonej (Jacek Wytrzyma�y) to postaci karykaturalne, ale prawdziwe.
Trzeci fragment - "Lekarstwo..." - to ju� pe�na zabawa konwencj�, aktorskie �wiczenie. Aktorzy (same dziewczyny) w czarnych dresach i maskach, komizm wynikaj�cy z fizyczno�ci - sposobu chodzenia, u�o�enia sylwetki - przebieranki i omy�ki. Najzabawniejsza jest tutaj Joanna Niemirska jako sprytny s�u��cy, udaj�cy uczonego lekarza, a tak�e swego brata bli�niaka, cho� i Joanna Laskowska jako stary, chodz�cy o kulach Gorgoni, i Urszula Pietrzykowska jako �wi�toszkowata a cwana s�u��ca tworz� ciekawe postaci.

Ciekawostka historyczna

Do przerwy jest wi�c zabawnie i niezobowi�zuj�co. W drugiej cz�ci re�yser wytoczy� ci�sze dzia�o; "Improwizacja w Wersalu" to ju� nie farsa, a sprawa powa�niejsza, cho� te� komedia.
G��wnym bohaterem jest Molier (Micha� Sitarski), wraz ze swoimi aktorami przygotowuj�cy spektakl dla kr�la. Molier przy tej okazji za�atwi� porachunki z konkurencyjnymi teatrami i wy�mia� niech�tnych mu arystokrat�w. A tak�e przedstawi� w�asny zesp�, nie stroni�c od delikatnej ironii.
A co chcia� osi�gn�� Hussakowski. Nie bardzo wiadomo. Skoro zn�w ubra� aktor�w wsp�cze�nie, nale�a�oby oczekiwa�, �e Molierowska "Improwizacja..." ma dotkn�� wsp�czesnych spraw. Ale nie dotyka, cho� na si�� mo�na by doszukiwa� si� dyskusji o stylach aktorskich (aluzje do m�odego teatru?). Ta cz��, mimo wsp�czesnych kostium�w i zachowa�, pozostaje ciekawostk� historyczn�. Bo c� nam z wy�miewania napuszonych markiz�w (do�� p�askiego zreszt�) czy przytyk�w pod adresem aktor�w Moliera?

PWST, "4 x Molier", opracowanie tekstu - Witold Turdza, re�yseria i opieka pedagogiczna - Bogdan Hussakowski. scenografia - Zofia. Przybo�-Olewicz, wsp�praca - El�bieta Wojtowicz-Gularowska, premiera - marzec 2003 r.